Warto jest dzielić się swoimi wyzwaniami i sukcesami. Poniżej relacja naszej drużynowej koleżanki, co specjalizuje się w długich biegach.

III Setka Komandosa 2019 💥💥

Było okropnie ciężko ❗❗Był płacz i chwile zwątpienia. Nigdy nie miałam takich i tylu kryzysów na żadnym z biegu jak na tym, że 3 razy biłam się z myślami żeby zejść z trasy.
Pierwsze 40 km w strasznej ulewie, momentami padał deszcz z gradem plus mocny wiatr. Mundur wydawał się dwa razy cięższy od 10kg plecaka, który dźwigałam.
Bieg zaczął się o godz. 22:00, a o godz. 3:00 zacząl sie kryzys – walka ze snem. 😴😴😴
To był ten moment kiedy patrzyłam przed siebie i widziałam ciemność, odkręciłam się do tyłu i widziałam ciemność, z nieba lał deszcz, a ja modliłam się żeby nie zaliczyć gleby. 🙏🙏 🙏
Kiedy zaczęłam 5 okrążenie i do mety zostało tylko albo aż 20 km zalałam się łzami 😭😭i marzyłam żeby mieć to już za sobą. Pomógł mi kompan, który przyłączył się w połowie 4 kółeczka, we dwojkę zawsze raźniej.😁😊
✔ Nigdy nie należy poddawać się ❗
✔ Nigdy nie można w siebie zwątpić❗
Uwierzycie do zostało tylko 5 km, a ja mimo bólu nogi dostałam takiego mega powera, że udało mi sie minąć jeszcze kilka osób.💪💪

Udało sie przebiec ten hardkorowy bieg !!!!
Szczeście na mecie było niedopisania, naprawdę smakuje niesamowicie dobrze. 😀😊😊💪💪

#TeamZabieganeDni ❤❤❤Dziękuję za wsparcie, słowa otuchy i tak ogromną wiarę we mnie. 😍😍😍.

Barbara

Od siebie dodamy, że 20 km biegnie się z plecakiem o wadze 10 km. Przez 40 km, licząc od linii startu, w mundurze a potem można już w stroju sportowym. Nasze Basia ukończyła imprezę jako 10 kobieta a w ogólnej klasyfikacji zajęła 108 miejsce. Warto podkreślić, że w biegu wzięło udział 250 osób z czego 38 zrezygnowało z przekroczenia lini mety. BRAWO BASIA.