Pogoda niestabilna niby zima a temperatura powietrza waha się od minus 5 stopni do plus 5 stopni Celcjusza, a do tego mamy deszcz, śnieg i wiatr, bo biegaczowi zawsze towarzyszy wiatr prosto w twarz. Sorry taki mamy klimat. Krótko mówiąc – My się zimy nie boimy i swoje robimy.

Tydzień temu wzięliśmy udział dużą grupą w drugiej odsłonie Zimowe Biegi Górskie Falenica, gdzie towarzyszył mam lekki mróz i śnieg. Trasa z każdym kółkiem coraz trudniejsza (3 okrążenia na 10km), bo śnieg ubity i w niektórych miejscach można było stracić przyczepność z podłożem. Ale ekipa przekroczyła linię mety pokonując łącznie 21 podbiegów. Liczymy, że trud biegów w zimę przyniesie swój efekt w lato. Wierzymy w słowa „Medale zdobywa się zimą, a latem tylko się je zbiera.” *

W niedzielę tradycyjnie toczymy walkę w Wiązownie, w ramach przygotowań do biegu na 21 lub 5 km – Półmaraton Wiązowski. Na marginesie, warto przypomnieć o dwóch rzeczach, że tegoroczna edycja ma numer 39 i śladem roku ubiegłego pacemakerów (zająców) wystawi nasza drużyna. Naszych ludzi z balonikami zobaczycie nie tylko na Półmaratonie, ale i na dystansie 5km. Warto jest nas odwiedzić w niedzielę, bo oprócz spędzenia ca. 1,5h w miłym towarzystwie gwarantujemy dobrą zabawę, która pomoże Wam w osiągnięciu celu. Co robimy, jak ćwiczymy? Odpowiedź jest krótka; każdy trening jest inny. Dla przykładu w najbliższą niedzielę, tj. 20 stycznia po krótkiej rozgrzewce ok. 5km przenosimy się na salę gimnastyczną by tam przypomnieć sobie, jak ćwiczyliśmy chodząc do szkoły podstawowej – wykonamy szereg ćwiczeń, które mamy nadzieję dadzą wam moc. Na sali gimnastycznej wykonamy podobny zestaw ćwiczeń, jaki realizowaliśmy we wtorek na Koncertowej. A co robiliśmy zdradzimy po niedzieli.

Reasumując trenujemy mocno:
– wtorek, Ursynów, ul. Koncertowa, 19:30;
– niedziela, Wiązowna, plac Centralny, 10:00;
Luźne (spokojne) wybieganie uskuteczniany w czwartek. Walczymy w dwóch podgrupach w Wiązownie i na Ursynowie. Spokojny bieg realizujemy w tempie ca 6min/km pokonując od 10 do 15km. Zapraszamy do nas.

Nasz Team ZabieganeDni tworzy grupa ludzi o różnym podejściu do biegania, a ogólnie do aktywności fizycznej i oprócz mocnych treningów spotykamy się na morsowanie w niedzielne popołudnia na jeziorze Czerniakowskim.

Naszym domowym i drużynowym wyzwaniem jest „mordercze kółko”. Spróbujcie a zobaczycie. Łatwe, jak się patrzy z boku 🙂

*Źródło: Sztuka szybkiego biegania; Julian Goater, Don Melvin, Wydawnictwo Galaktyka